Kazdy z nas przynosi cos, ja tradycyjnie robie salatke wloska. Do wczoraj nie wiedzialam, czy pojdziemy, bo kilka dni temu mialam kontakt z tzw. osoba pozytywna i czekalam na wynik testu. W ubieglym roku Swieta i Nowy Rok spedzalismy na kwarantannie i malo brakowalo, zeby tradycji stalo sie zadosc :)
W tym dobiegajacym konca roku wydazylo sie sporo, mysle ze niektore doswiadczenia zostana zapisane w historii i czas pokaze w jakim kontekscie te wydazenia zostana przedstawione.
Mimo wszsystko mam za co dziekowac, jestem zdrowa, a to dar bezcenny, mam osoby, ktore kocham i ktore mnie kochaja, mam gdzie mieszkac i to w moim wymarzonym miejscu na ziemi.
W tym roku poznalam wiele cudownych osob, tak w swiecie realnym jak i wirtualnym. Zaprzyjaznilam sie z moja sasiadka, ktora jest w moim wieku i ma podobne poglady na zycie. Dzieki niej pracuje tu gdzie pracuje, pod domem, bez koniecznosci dojazdow i "zielonych paszportow".
Sfinalizowalam sprawy majatkowe i notarialne w kraju i podzielilam dzieci. Moj syn przed swietami oznajmil mi w "tajemnicy" ze za kilka miesiecy zostanie tatusiem (ale to tajemnica wiec cicho sza:)
Lui w wigilie sprzedal swojego golfa po 20 latach (ach!) a wczoraj prawie kupil nowszego, ze wzgledu na okres swiateczny na sfinalizowanie transakcji musimy poczekac kilka dni.
Toby bylo na tyle, teraz biore sie za robienie salatki a potem za robienie sie na bostwo :)
Duuuzo zdrowia, optymizmu i pogody ducha w nadchodzacym Nowym Roku Kochani!!!
I fajnie :) Świat sobie idzie swoim torem, a my swoim :)
OdpowiedzUsuńJa dziś też sałatkę robię i idę do przyjaciół, zaszczepionych, ale przyjaciół.
To był dobry rok, choć miał kilka trudnych momentów.
Płyńmy Ela :D
Aniu, piekne slowa, "swiat swoim torem a amy swoim", sciskam Cie mocno!!!!
UsuńElu, zaraziłaś mnie optymizmem, dziękuję Ci ślicznie!
OdpowiedzUsuńMy też podomowo, z pizzą i szampanem.
Na zewnątrz nieciekawie, w sensie politycznym. Liczymy się wkrótce z reakcjami zbrojnymi. W końcu Bawaria nie dla jaj posiada od ponad roku wozy pancerne i szaleńca jako przywódcę owego narodu.
Lucy kochana, ciesze sie, ze Cie zarazilam czyms innym niz to jest teraz w modzie :) Szampanskiej zabawy by choc przez chwile zapomniec o tym co na zewnatrz! :)
UsuńUdanego Sylwestra, Eliu!
OdpowiedzUsuńA Nowy Rok niech Ci przyniesie same dobre rzeczy - materialne i niematerialne :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
db
Wszystkiego dobrego Deep, pozwol ze Ciebie wysciskam Sylwestrowo!!! :)
UsuńMnóstwo radości i miłości w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńElu, pieknie podsumowalas ten rok , a w nadchodzacym zycze ci wiatru w zagle , slonca we wlosach i szczescia i milosci 😘
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym Roku, Elisabetto :) Mam nadzieję, że mimo pewnych niedogodności dobrze się bawiłaś w Sylwestra. U mnie - szkoda gadać. A toast zaś wzniosłam zakwasem litewskim ;)
OdpowiedzUsuńZdrowie, optymizm i pogoda ducha są najważniejsze, a reszta sama przyjdzie :) Grunt, by zgodnie razem i mieć w kimś oparcie. Miej szczęście w każdej sferze życia. Uściskam.
Nie wiem jak to sie dzieje i co sie dzieje, ale wiem na pewno wiem, ze pisalam tu komentarz i go wcielo.
OdpowiedzUsuńNie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni, ale niemniej wkarwiajacy:)))
Najlepszego Eli 🧡🧡🧡