Ten kawalek podlogi na zdjeciu jest wlasciwie Luia, bo mamy rozdzielnosc majatkowa, ale patrzac na te zdjecia przypomniala mi sie piosenka z lat '80 ktorej tekst bardzo pasuje do obecnych czasow.
Ostatnio, nie powiem, troche ich w duchu poklelam, jak narobilam kilometrow z buta, bo do autobusu mam zakaz, a na dodakek bylo zimno i nie moglysmy z kolezanka jak cywilizowani ludzie wejsc do baru posiedziec... a dookola zozbrzmiewaja swiateczne nastrojowe piosenki...
Mimo wszystko Mikolaj pod nasza choineczka dostawia kolejne pakuneczki, a renifery do Polski juz sa w drodze. Wigilia bedzie u nas, mialam pracowac wiec nic nie planowalam, ale ide do pracy dopiero po swietach wiec cos tam upitrasze rybnego. Na szczescie nikt nie oczekuje dwunastu dan :) Obiad swiateczny u tesciowej a w drugi u przyjaciol, czyli poki co zapowiada sie dobrze.
Sylwester planujemy w sporej grupie znajomych, w tym samym lokalu, w ktorym mielismy wesele. Kolega organizator to policjant, upewnil sie, ze jesli organizujemy przyjecie prywatne, to wystarczy test. Grupa bedzie mieszana mniej wiecej po polowie szepieni i nieszepieni, jak sie mozna domyslic ekstremisci i wielce wystraszeni nie skorzystali z zaproszenia.
Lui wlasnie wrocil z wyprawy rowerowej, ktora jak zwykle uskutecznia w grupie kolegow rowerzystow. W ubieglym roku dokladnie w tym samym czasie przy takiej okazji prawie cala grupa zlapala kowida, tak wiec Swieta i Nowy Rok spedzilismy na kwarantannie, mimo wszystko dobrze to wspominam:)
O podsumowaniu roku napisze nastepnym razem, teraz nie bede sobie i czytelnikom psula nastroju... :)
Trudno znaleźć spokojne miejsce w domu wariatów, dlatego swój kawałek podłogi trzeba mieć. A ty masz i wszystko będzie dobrze, bo ludzie jednak powoli oczy otwierają😁
OdpowiedzUsuńNa szybkie otwarcie oczu w wariatkowie sie nie nastawiam ale wiem, ze kiedys nastapi. Poki co mozemy celebrowac oaze normalnosci na naszym kawalku podlogi :)
UsuńTeż Ci zazdroszczę tego widoku ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Eliu, żeby Mikołaj przyniósł ci same fajne prezenty :)
A tym, powiedzmy... niedobrym, to mam nadzieję, że przyniesie trochę oleju, żeby go sobie wlali do tych swoich pustych głów ;)
Pozdrawiam przedświątecznie :)
Dziekuje Deep, wiedzialam, ze widok za oknem Ci sie spodoba :)
OdpowiedzUsuńCi na tzw. niedobrzy pewnie posiadaja olej, ale go nie uzywaja z obawy przed zakazeniem :)
Pozdrowiam serdecznie przedswiatecznie! :)
Widok naprawde do pozazdroszczenia!!!
OdpowiedzUsuńNa temat tych idiotycznych zakazow, nakazow, ograniczen itp to mi sie juz nie chce pisac. Ciekawa jestem kiedy ludzie sie wreszcie zorientuja, ze powtarzanie w nieskonczonosc tego co nie zadzialalo za pierwszym czy czwartym razem nagle nie przyniesie innego skutku.
Nie wiem ale najwyrazniej niektorym myslenie sprawia za duzy klopot.
Na zdrowy rozsadek to jak zabraniaja ludziom korzystania z transportu miejskiego oraz bywania w roznych miejscach to powinni automatycznie zwolnic tych ludzi z conajmniej czesci podatkow. Niby dlaczego masz placic podatek skoro nie wolno Ci korzystac??
No ale sa tacy, ktorzy sie z tego ciesza... wiem... historia dowodzi, ze Stalin, Hitler i Mussolini tez mieli zwolennikow.
Sorry za ten malo swiateczny komentarz, ale niestety ludzka glupota mnie ciagle zaskakuje a wydawaloby sie, ze w tym wieku powinnam juz byc odporna.
Najlepszego Eli 🧡🧡🧡
Podatki to rzecz swieta i nie wolno ruszac, ino podwyzszac, tak dla zdrowia ogolu :)
UsuńJuz cos dzis slyszalam jak Graghi cos tam mowil obostrzeniach od Wigilii wiec byc moze wszystkie plany z radosnym swietowaniem pojda sie bujac. Taka to nowa tradycja, ze z dnia na dzien nowe ustawy, mutanty i ratowanie ludzkosci.
Sciskam mocno Star! :)
Yep, wszystko dla naszego dobra tylko nie potrafimy docenic:))
UsuńElisabetto - na przekór tym wszystkim ograniczeniom i ludziom z klapkami na oczach, nie dajmy sobie odebrać radości z bycia razem i uroczystego świętowania.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje :), a ten widok za oknem... Dobrze byłoby sobie wyobrazić jak ten wielki statek zabiera na pokład tych wszystkich szaleńców łącznie z ich "apteczkowymi bagażami" i odpływa w siną dal, gdzie słuch po nim ginie. A potem kolejny, aż do skutku. Także wszystko, co złe trzeba by zapakować i odesłać, tam skąd przypłynęło :)
A nikt nie docenia mocy wyobraźni, gdzie wszystko można. Więc zróbmy to wszyscy razem zapakujmy ich i wyślijmy w kosmos, niech dłużej nie szkodzą, nie trują i nie mówią nam co mamy robić.
Radosnego świętowania w miłym, serdecznym towarzystwie :)
Nie znamy sie, ale ja chetnie dolacze to pakowania statkow, bo raczej bedzie ich wiecej niz jeden.
UsuńRadosci zycze!!!
Myslalam, ze to ja zabiore sie na taki statek i odplyne w gdzies w krainy nieznane i spokojne a reszta niech sobie tutaj urzadza swoj swiat po swojemu ale juz bez mojej obecnosci :) Zawsze warto pomarzyc :)
UsuńUsciski swiateczne raz jeszcze!