Przyzwyczailam sie do siedzenia w domu i odkrylam nowe hobby, ktore praktykuje maniakalnie w ostatnich tygodniach
Puzzle zamiast podrozy i medytacji, takie dwa w jednym :)
W poniedzialek teoretycznie mozna wrocic do pracy, jesli jeszcze ktos takowa posiada. Jescze nie wiem jak bedzie wygladal moj powrot, bo syn mojej podopiecznej jest tymczasowo bezrobotny i przejal z koniecznosci moje obowiazki. Prawdopodobnie poki co, bede chodzic do pracy dwa - trzy razy w tygodniu, a potem zobaczymy. Sytuacja zmienia sie z dnia na dzien i trzeba uwaznie sluchac nowych ustaw i rozporzadzen.
Tymczasem urzadzamy piesze spacery, dozwolone od tygodnia na terenie swojej gminy
Restauracji szybko nie otwoza, wiec sie restaurujemy domowo :)
W miedzyczasie komputer Luia przeszedl w stan wiecznego spoczynku, wiec Lui uzywa mojego laptopa do czasu kupienia nowego. Co w obecnej sytuacji nie wiadomo kiedy nastapi.
Spojrzalam na dzisiejsza date, zapomnialam, ze jest juz maj. Moja dziewiata rocznica rozpoczecia nowego zycia w Trieste.
Moj projekt bycia kobieta szczesliwa jest od kilkunastu lat poprawiany, modyfikowany, udoskonalany i uparcie wprowadzany w zycie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O kryzysie malzenskim i moim nowym hobby
Zaczne od poczatku:) Ubiegly rok rozpoczal sie od klopotow z zebami, ktore wyniknely z odkladania w czasie, bo najzwyczajniej w swiecie po...
-
Zaczne od poczatku:) Ubiegly rok rozpoczal sie od klopotow z zebami, ktore wyniknely z odkladania w czasie, bo najzwyczajniej w swiecie po...
-
Wrocilismy w nocy z soboty na niedziele wielkanocna, przeladowani emocjami i najzwyczajniej zmeczeni. Na pytanie "czy wypoczelam?...
-
Tak tu sobie zajrzalam, spojrzalam na date... mina dokladnie rok od ostatniego wpisu...wiec zmienilam tytul z "codziennika" na ...
Ja za puzzlami nie przepadam ale za to siedzę i rysuje kolorowanki:): Wypełniam świat kolorami:) Dziwne czasy mamy,że nie możemy spotkać się drugą osobą, dziwne.ale trzeba przeczekać:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam taka ksiazke z kolorowankami Beaty Pawlikowskiej i czasami cos pokoloruje przed snem :)
UsuńTobie rowniez zycze milego przeczekania i spotykania samych cudownych osob:)
Z okazji tej rocznicy niech Ci się układa pięknie w Trieste i wszędzie!
OdpowiedzUsuńWszystko się ułoży z czasem - jak te puzzle! :)))
Dziekuje :) Wierze, ze wszystko jest w moim zyciu tak jak powinno, nawet jesli czasami cos uklada sie nie po mojej mysli :)
UsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Hobby to jest jednak fajna sprawa, potrafi zająć trochę czasu ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że możecie już jednak choć trochę pospacerować - tym bardziej, że macie gdzie :)
Dobrego, słonecznego dnia, Eliu!
ps. dobrze, że wrzuciłaś zdjęcie rybek na ziemniaczkach z pomidorkami, muszę to danie znów zrobić najbliższym czasie :)
Wiesz, ze zamieszczajac zdjecie pieczonych ryb pomyslalam o Tobie :) Taak, to danie jest wyjatkowo smakowite i bardzo mnie cieszy, ze spodobal Ci sie moj przepis :)
UsuńMilego weekendu Deep, duzo spacerow w majowym sloncu! :)
O jejku, szlag by mnie chyba... :D nie mam cierpliwosci do puzzlowania. Moja mama uwielbiala, siedziala godzinami nad 1000 czesciami.
OdpowiedzUsuńBardzo ci do twarzy w maseczce, ale oby to juz sie skonczylo. Jednakze nadzieja na szybkie zdemaskowanie raczej nikla. To jeszcze potrwa.
Ja od srody jestem w team corona.
Pozdrawiam Cie serdecznie Eliu!
Ja tez godzinami siedze nad 1000 puzzelkow :) Mnie nerwy biora przy robotkach recznych, mimo, ze umiem co nieco zrobic to wole zajrzec do Ciebie i popodziwiac Twoje cudenka :)
OdpowiedzUsuńTeam corona? o zesz...no nie zazdroszcze... Sciskam serdecznie ! :)
I obrazy na sciane gotowe!
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego z okazji rocznicy!
Dziekuje za zyczenia :)
OdpowiedzUsuńNie podobaja mi sie puzzle na scianie, demontuje obraz, pakuje do pudelka i ukladam od nowa kiedy mi sie zechce :)