środa, 7 sierpnia 2019

Plany na sierpien

Sierpien mija  upalnie i jest bogaty  w rocznice i inne wydarzenia. Jutro idziemy  swietowac 80 urodziny mamy naszego przyjaciela Paolo, jego mama jest od trzech lat moja kochana podopieczna. Ma demencje ale jeszcze trzyma sie niezle chociaz niestety choroba robi postepy. Paolo zdecydowal, ze wyprawi jej huczne urodziny w tawernie, ona sama jest coraz bardziej wycofana i najchetniej nie wychodzilaby z domu.
Pojutrze mamy  drik&party, tym razem tematam imprezy jest dzungla. Niektorzy przychodza przebrani jak na karnawal a inni nie, najwazniejsze zeby pogoda dopisala bo festa  jest pod golym niebem. Odbedzie sie w tym samym miejscu, gdzie na podobnej imprezie siedem lat temu kolezanka przedstawila mi swojego kolege. Z owym kolega umowilismy sie w kilka dni pozniej,  dokladnie 14 sierpnia 2012 i tak zaiskrzylo, ze jak latwo sie domyslic od tamtej pory jestesmy razem.
Kiedys dokladnie opisze jak bylo, bo to dosc nietypowa historia i lubie sie nia dzielic :)
Jak  wspomnialam w poprzenim wpisie, postanowilam, ze  wyrwiemy sie gdzies na mini wakacje z okazji rocznicy, nie bylo latwo znalezc wolne miejsca w samym srodku sezonu ale sie udalo o TUTAJ. Lubimy jezdzic w tamte okolice i czasami spedzamy niedziele w tym regionie. Kocham ten krajobraz i niesamowite barwy rzeki, Lui nastawia sie na piesze wedrowki, ja raczej na cos w tym rodzaju :)



W ubieglym roku nie obchodzlismy rocznicy razem, bo w tym czasie bylam w Polsce poniewaz moj Syncia sie zenil a teraz tez obchodzi rocznice, mija rok od zawarcia ich zwiazku malzenskiego.

Dzis mam wizyte u refleksologa, trafilam do niego z ciekawosci bo to kolega kolezanki (nota bene owa kolezanka za miesiac wychodzi za maz, a slub odbedzie sie w orzadku buddyjskim). Refleksologia to leczniczy masaz stop i moje kontuzjowane ramie znacznie sie poprawilo, wczesniej wydawalam kase na bezskuteczne wizyty u fizjatry i fizjoterapeuty; ale najfajnieszy jest efekt odprezenia, bo ja jestem z tych co to sie zawsze wszystkim przemuja, a po masazu jastem jak nowonarodzona :)
No to lece sie relaksowac!


7 komentarzy:

  1. Dzień dobry, z przyjemnością bywam na blogach osób, które są szczęśliwe, więc się tu trochę rozsiądę, jeśli pozwolisz;)
    Refleksologia jest dobra na wszystko,naprawdę. I ma tę zaletę, że można ją również stosować
    samemu, gdy się już dobrze pozna kolejność (to ważne) masowania poszczególnych punktów.Był czas, że musiałam się tego nauczyć, innych technik masażu również., bo rehabilitowałam własne dziecko. Państwo robiło to raz w tygodniu, w pozostałe dni musiałam ja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi milo, ze sie u mnie rozsiadlas :) Sama za masowanie chyba nigdy sie nie wezme i podziwiam osoby, ktore maja do tego checi, cierpliwosc i przede wszystkim wiedze. To, ze musialas sie nauczyc masazu dla dobra dziecka, jest godne jeszcze wiekszego podziwu.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, dzieje sie u Ciebie, dzieje:) Laduj akumulatory pozytywna energia, bo tej nigdy za wiele:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) U Ciebie tez pewnie sporo sie dzieje :) Jak tam Twoje azjatyckie wyprawy ?

      Usuń
    2. Deszcz nie zacheca ani do wycieczek ani do jazdy na rowerze, wiec przyrastam do fotela:)

      Usuń
  4. Super, że udało Ci się jednak znaleźć wolne miejsce na Wasze mini-wakacje - udanego wyjazdu!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo musialam sie naszukac, bo wolne miejsca zostaly tylko w bardzo drogich lokalizacjach a ja nie chcialam przekroczyc okreslonego budzetu :)

      Dobrej niedzieli Deep :)

      Usuń

O kryzysie malzenskim i moim nowym hobby

 Zaczne od poczatku:) Ubiegly rok  rozpoczal sie od klopotow z zebami, ktore wyniknely z odkladania w czasie, bo najzwyczajniej w swiecie po...